środa, 14 grudnia 2011

Coś dla kinomaniaków...

Cześć Wszystkim

Jest to mój debiut na blogu więc nie spodziewajcie się fajerwerków. Jako że jestem zagorzałym „kinomaniakiem” pozwoliłem sobie krótko opisać filmy, które z czystym sumieniem mogę polecić każdemu.

1. A więc zacznę od filmu do którego mam ogromny sentyment i zawsze chętnie do niego wracam. Mowa o tytule „Zabójcza Broń” wyreżyserowana przez Richarda Donnera. Mimo iż film ten jest 1987 roku w ogóle nie stracił na świeżości (przynajmniej dla mnie), a wręcz można przyrównać go do przysłowiowego wina – im starsze tym lepsze. A to za sprawą świetnego odegrania głównych ról przez genialnych aktorów jakimi są Mel Gibson i Danny Glover.

Teraz krótki opis. Martin Riggs (Mel Gibson) przeżywa załamanie nerwowe i ma skłonności samobójcze po śmierci żony – ma reputację świra. Przełożeni przenoszą go na posterunek, gdzie jego partnerem zostaje Roger Murtaugh (Danny Glover) – przykładny ojciec, człowiek o nienagannej opinii. Mimo początkowych zgrzytów, tworzą niekonwencjonalny duet partnerów, a z czasem również przyjaciół, prowadząc przy tym trudne śledztwo.

Ciekawe wątki – jak wewnętrzne rozterki Martina, świetne dialogi ze szczyptą humoru, klimat idealnie wpasowujący się w film, oraz muzyka jako swoista „wisienką na torcie” - która została doceniona nominacją do Oskara w 1988 roku.



2. Drugi film na jaki zwrócę uwagę, to tytuł „Gorączka” z 1995 roku wyreżyserowana przez Michaela Manna, który po prostu trzeba obejrzeć, choćby ze względu no wyborną obsadę, gdzie figurują takie legendy kina jak Al Pacino i Robert De Niro. Fenomenalna gra aktorska, wciągająca fabuła, do tego dialogi będące swoistym majstersztykiem, no i tak jak w przypadku „Zabójczej Broni” muszę wymienić okraszający całe to genialne dzieło klimat. Wiem, że się powtarzam z tym klimatem i przy następnych filmach również to zrobię, ale nie można go pomijać w ocenie filmu, gdyż wbrew pozorom jest on bardzo ważny, bo dzięki niemu bardziej czujemy film.

Teraz trochę o akcji. Neil McCauley (Robert De Niro), wraz z przyjaciółmi - Chrisem (Val Kilmer) i Michaelem (Tom Sizemore) napada na opancerzoną furgonetkę z obligacjami. Akcja przebiega idealnie, do momentu gdy giną policjanci jadący w konwoju przez głupotę włączonego w ostatniej chwili do akcji Waingro. Sprawę przejmuje świetny detektyw z wydziału zabójstw Vincent Hanna (Al Pacino), którego zadaniem jest złapanie przestępców. Tymczasem McCauley przygotowuje ostatni wielki skok na bank, po którym zamierza przejść na emeryturę i wyjechać do Nowej Zelandii. Vincent Hanna natomiast za wszelką cenę postanawia go schwytać i dopełnić sprawiedliwości...

Do tego dochodzą wątki poboczne w postaci problemów rodzinnych Vincenta, jak i życie prywatne Neila, Chrisa oraz Michaela. Smaczku, jak i wyjątkowości filmowi dodaje fakt, że obaj rywale (Vincent i Neil) są bardzo inteligentni, a przy tym najlepsi w tym co robią, co sprawia, że z czasem zaczynają się coraz bardziej doceniać, nawet szanować, dostrzegając przy tym, że są do siebie podobni.

Miłego czytania;)

                                                                                                                 Andrzej25

4 komentarze:

  1. Nie wiem czemu ale jakoś nie lubie Mela Gibsona. Grał on w starym westernie 'Maverick', ktory nie przypadł mi do gustu,więc może dlatego ta postać nie kojarzy mi sie zbyt pozytywnie.

    Patrycja20.

    OdpowiedzUsuń
  2. " Zabójczej broni" wprost nie cierpię, ale ten drugi film chętnie obejrzę. Dobra obsada aktorska, akcja wydaje się być niebanalna i trzymająca w napięciu.
    Jak tylko go obejrzę, podzielę się wrażeniami
    Pozdrawiam
    Anka12

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie trawię starych filmów z Gibsonem chociaż jako aktora bardzo go cenię. Ale Andrzej jak zwykle oddany klasyce:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc nie przepadam za serią "Zabójcza broń". Z filmów tego typu wolę starego, ale dobrego "Gliniarza z Beverly Hills" z Eddie'em Murphy w roli głównej. Jeżeli chodzi o Gibsona to cóż... Wolę go w roli z filmu "Czego pragną kobiety";)

    Dominik23

    OdpowiedzUsuń